Czasem najlepsze projekty wychodzącą nam w życiu przypadkiem. Nie planujemy nic wielkiego, a powstaje coś ponad wszelkimi  wcześniejszymi wyobrażeniami.

W pewnym sensie przeżyłem coś takiego przy organizacji konferencji „Tam Gdzie Chcę”. Na początku zakładałem, że pierwsza edycja będzie kameralnym zjazdem na weekend moich okołonomadycznych znajomych i kilku zainteresowanych osób. Po prostu aby spędzić dobrze razem czas i być może coś rozpocząć.

Ostatecznie „Tam Gdzie Chcę” odbyło się w jednej z najnowocześniejszych sal w Poznaniu. Bilety rozeszły się na ponad 10 dni przed wydarzeniem. Pierwsza edycja wyszła w takim stopniu, że na 49 ankietowanych uczestników tylko jedna osoba jest na nie. Zdecydowana większość planuje udział w kolejnej edycji. WOW.

Zresztą co tam procenty. Zobacz opinie:

 

Jak to się udało?

W tym opisie postaram się odpowiedzieć na to pytanie i zrelacjonować przygotowania oraz przebieg Konferencji.

Geneza „Tam Gdzie Chcę”

Nie ma oczywiście jednej i jedynej przyczyny, która zmotywowała mnie do organizacji wydarzenia. Jednak z perspektywy czasu mogę wyodrębnić kilka czynników, które do tego doprowadziły.

  1. Uwielbiam łączyć ludzi i tworzyć społeczności. Tak po prostu mam. Trudno mi powiedzieć co sprawia mi taką radość w sytuacjach “szukasz grafika? Poznaj Jacka, który stoi tutaj”. Staram się to także przenosić do neta, dlatego moją ulubioną funkcjonalnością na Facebooku są grupy (przy okazji zapraszam do mojej -> polish digital nomads)
  2. Udział i pomoc w organizacji różnych konferencji i wydarzeń. Lubię brać udział w tego typu wydarzeniach i obserwować detale. Co mi się podoba. Co mi się nie podoba. Jaka dynamika społeczna panuje. Jak zachowują się uczestnicy. Czy nawiązują relacje między soba. Pytań jest mnóstwo, a ja chciałem zobaczyć w praktyce co można stworzyć tylko na podstawie obserwacji i doświadczeń.
  3. Artykuł na temat Nomad Summit w Chiang Mai, w którym JohnyFd wspomina konferencję sprzed zaledwie dwóch lat. Odbywała się ona wtedy w jednym z najtańszych możliwych miejsc w tym tajskim mieście. Dzisiaj po zaledwie 3 edycja johny wynajmuje najlepszą salę w mieście wpłacając 10000$ zaliczki rok wcześniej. To dało mi kopa, aby po prostu zacząć i udoskonalać kolejne edycje.
  4. Przyjaciele i znajomi. Chciałem mieć powód, aby pościągać wielu moich przyjaciół i znajomych z różnych miast Polski i Europy do Poznania. Wielu z nich lubię.

Początki

Pamiętam dokładnie jak spacerowałem w kwietniu między plażami Railay w okolicy Krabi i już myslałem o bocianie jako idealnym logotypie dla polskiego zlotu dla cyfrowych nomadów.

Po weekendzie majowym, a zarem przylocie do Polski z kilkumiesięcznego pobytu w Tajlandii, rozpocząłem pierwsze kroki. Choć większości twórców nowych projektów nie polecałbym od zaczynania od loga, to w tym wypadku było to niezbędne (dziękuję Małgorzata za projekt!).

Równolegle rozpocząłem starania o kolejny niezbędny element konferencji, czyli prelegentów. Trzeba było również rozwiązać szereg wstępnych kwestii organizacyjnych. Nic nie przychodziło łatwo i odstraszało od wejścia na drogę na której nie będzie odwrotu.

Na szczęście nieskutecznie.

Jednym z przełomowych momentów okazało się zaangażowanie organizacyjne Fundacji Panheri.Od tego momentu mogłem być tylko wolontariuszem 😉

Kolejnymi etapymi było stworzenie strony, pozyskiwanie partnerów, ciągłe rozmowy z potencjalnymi prelegentami, poszukiwanie odpowiedniego miejsca, promocja i przygotowanie do sprzedaży. Milion pieńcet zadań, które w dodatku trzeba wykonywać w odpowiednim czasie i często równolegle.

Najtrudniej miało być do stworzenia sytemu sprzedaż, a potem już z górki. Taaaa…

Przygotowania, promocja i sprzedaż

Jako uczestnikowi konferencji zawsze wydawało mi się, że to wszystko jest bardzo łatwe:

  1. Wynajmujesz lub korzystasz za darmo z sali
  2. Wysyłasz pytania do potencjalnych prelegentów – “wystąpisz?”, a oni odpowiadają tak/nie
  3. Ogłaszasz sprzedaż, a bilety sobie schodzą.

W prawdziwym życiu…

Ktoś Ci może obiecać Ci za darmo salę. Potem zwodzić kilka tygodni, aby ostatecznie schować głowę z piasek. Gdy już wiesz, że trzeba będzie wybrać płatną opcję to musisz zdecydować się na wielkość sal. Na maksymalnie 3 tyg przed wydarzeniem.

Gdy jeszcze nic się nie kalkuje.

Nie brakuje również problemów z prelegentami będącymi w podróży, od których często można usłyszeć “nie wiem czy będę wtedy w Polsce”. Super, tylko ja muszę jakoś ułożyć agendę, aby potencjalni uczestnicy konferencji mieli jakąś motywację do kupna biletu na kilka/kilkanaście tygodni przed.

Dodatkowo wypadołby zapewnić nocleg prelegentom w sytuacji gdy impreza jest biletowana. Jedziesz negcjować ceny do upatrzonego hotelu, a on okazuje się już wyprzedany. W końcu w tym samym okresie rozpoczyna się jedna z największych imprez targowych w Poznaniu Polagra.

Dałem sobie z tym powyższymi jakoś radę, ale największy stresem była informacja, że Evenea wypłaca pieniądze z biletów dopiero na tydzień po imprezie. Nikt tego wcześniej nie doczytał. Pisząc te słowa na lotnisku w Mexico City na półtora tygodnia po imprezie wciąż nie otrzymałem większości wyłożonej kwoty (edytując post tydzień później w Kolumbii wciąż nie, na dwa i pół tygodnia po wydarzeniu).

Wzmiankowane powyżej problemy to tylko wierzchołek góry lodowej.

Nie piszę jednak o tym, aby żalić, ale w celu uświadomienia osób zabierających się za organizacyję tego typu imprezy. Na pewnym etapie staje się praktycznie pełnoetatowe zajęcie. W moim przypadku zaowocowało to najgorszym finansowo miesiącem od dawna, bo nie robiłem prawie nic komercyjnego.

Zamiast zarabiać musiałem wykładać pieniądze na kolejne wydatki.

Wrzesień był jednak miesiącem, który przyniósł mnóstwo satysfakcji. Nie sprawiało mi problemu szukanie w sobotni wieczór odpowiedniego rozwiązania na identyfikatory lub szukanie przez cały dzień w Lizbonie dobrego internetu, aby Asia z The Blond Travels mogła przeprowadzić ze mną live (jeden z bardziej udanych). Przy pracy nad konferencją rzeczywiście miałem drive – motywację większą niż pieniądze aby zrobić to wydarzenie epickim.

Szczególnie działania promocyjne przynosiły dużo radości. Czasem były męczące, ale olbrzymie wspiarcie jakie otrzymałem od większości prelegentów i partnerów mocno podbudowało i dało realne wyniki. Wiele osób włożyło duże zaangażowanie m.in. przeprowadzając specjalnie wywiady ze mną na swoich kanałacy, aby pomóc w promocji. Dziękuję.

Lista wywiadów przed konferencją:

W efekcie promocji organicznej (dziękuję za wszystkie udostępnienia!) i przemyślanej kampanii płatnej z wykorzystaniem video oraz remarketingu wszystkie bilety zostały wyprzedane na ponad 10 dni przed konferencją. Ostatni bilet zszedł w momencie gdy wróciłem do domu po wizycie w Portugalii.

Była to jedna z najpiękniejszych chwil 2017 roku.

Weekend konferencyjny

Oficjalnie rozpoczęliśmy w piątek kolacją dla prelegentów i uczestników, którzy zdecydowali się na zakup biletów premium.

Odbyła się w ona w jednym z najbardziej klimatycznych lokali w Poznaniu, w „Raju” – miejscu założonym przez parę podrożników i serwujących autentyczne dania z różnych zakątków Świata. Dodatkowym atutem jest małe kino na ok 30 osób znajdujące się na zapleczu, w którym zakochałem się kilka lat temu już od pierwszego wejrzenia. Właśnie to miejsce „kliknęło” mi jak dobra lokalizacja na ingaugurację.

Chciałem już od początku maksymalnie zintegrować prelegentów i uczestników, więc każdy chętny mógł wyjść na scenę – opowiedzieć o czym będzie jego prezentacja lub co ją lub jego sprowadza na konferencję. Prawie wszyscy uczestnicy spotkania skorzystali z tej możliwości, czego osobiście się nie spodziewałem. Dobry prognostyk przed właściwym dniem konferencji. Niestety ciężko było opuszczać dobrze rozkręcającą się imprezę. Jednak następnego dnia czekało dużo wyzwań już od wczesnych godzin porannych.

Noc z piątku na sobotę to w moim przypadku tylko dwie godziny snu, więc następnego dnia doznawałem różnych stanów przemęczenia przemieszanego z ekscytacją i radością. Na szczęście przetrwałem wszystkie kryzysy, choć raz podczas afterparty musiałem skorzystać z gościnnych progów jednego z mieszkań w okolicy Starego Rynku i przespać się kilkanaście minut. Pomogło 🙂

Na szczęście do samego rana mogłem liczyć na pomoc wielu osób. Gdy dojechałem o 8, z moim gościem i jednym z prelegentów – Rafałem Cupiałem, to mnóstwo osób już się przygotowywało do wydarzani, w tym większość wolontariuszy. Kolejny dobry znak.

Spodziewałem się opóźnienia w rozpoczęciu, więc był dla mnie jeden z powodów aby zacząć od mojego wystąpienia. Przy tak dużej ilości prelegentów (16) opóźnienia było to nieuniknione, ale chciałem nad tym zapanować chociaż od początku dnia. Występując samemu byłem gotowy na modyfikację czasu na scenie w taki sposób, aby skończyć punktualnie o 9:30.

Plan udało się zrealizować. Rozpoczeliśmy kilka minut po 9 i dokładnie o 9:30 oddałem scenę kolejnemu prelegentowi.

Wystąpienia na „Tam Gdzie Chcę”

Tomek Maciejewski “Coś więcej niż podróże”

Otwierając konferencję miałem na celu podzielić się lekcjami, które zrozumiałem po faktycznym spełnieniu marzenia o życiu jak cyfrowy nomada. Na początku swojej drogi postrzegałem to głównie jako sposobu na spędzanie zimy w tropikalnym klimacie.

Obecnie w dążeniu i życiu jako cyfrowy nomad znajduję głębsze znaczenie niż tylko ucieczka przed zimnem do Tajlandii. Dostrzegłem m.in. jak wartościowi ludzie pojawili się w moim życiu dzięki temu (niekoniecznie nomadzi), a także jak łatwo można osiągać cele finansowe wystarczające na dużą ilość podróży tylko dostarczając odpowiednio wysoką jakość.

Poza tym, wieloma historiami chciałem nawiązać relację z osobami, które spotkały mnie po raz pierwszy. Bardzo zależało mi na stworzeniu pozytywnej atmosfery podczas konferencji, a wokół siebie aury osoby do której można się zwrócić w dowolnej sprawie podczas tego weekendu.

Chcesz zobaczyć nagranie z mojej prezentacji? Kliknij tutaj.

Cezary Stacewicz „Digital Nomads i inne trendy, które będą definiować to jak żyjemy i pracujemy w XXI wieku

Czarek jest pozytywnym unikatem na skalę Światową. Nie znam drugiej osoby, która najpierw zrobiła coś w biznesie, a potem planuje podróż dookoła Świata na stopa przy jednoczesnej pracy zdalnej.

Podczas konferencji opowiedział o zmianach, które dzieją i będą się działy na Świecie, a dotyczą w dużej mierze cyfrowych nomadów np. w zakresie skracającego się czasu podróży. Opowiedział również o teorii 6 flag, czyli rozdzielenia między różne państwa poszczególnych elementów swojego życia m.in. paszport, firma, rezydencja podatkowa, składowanie aktywów, przechowywanie danych.

Fotka Cezary Stacewicz

 

Rafał Cupiał „Focus & Flow”

Jednym z największych wrogów na drodze do szczęśliwego życia są problemy z produktywnością, dlatego bardzo zależało mi na wystąpieniu Rafała Cupiała – mojej największej inspiracji w tych tematach. Poza tym dawałem 99% szans na to, że wystąpienia Rafała zostanie uznane za najlepsze (kilka lat dobrej znajomości).

Czas wykorzystał koncertowo, bo już do końca pobytu w Poznaniu przez większość czasu towarzyszył mu wianuszek osób zainteresowanych jego działalnością, a w ankietach jego występ został uznany za najlepszy.

Najważniejszy wniosek z wystąpienia Rafała – stan Flow jest osiągalny. Nie musi nam się przypadkowo przydarzać, ale możemy nim świadomie sterować stosując określone włączniki. Więcej na ten temat możesz przeczytać m.in. w książce The Rise of Superman.

Fotka Rafał Cupiał

Alan Ciechalski „A co jeśli się nie uda?”

Alan jest założycielem grupy Digital Nomads Poland, która jest skierowana glównie nomadów zza granicy chcących spędzić trochę czasu w pięknej Polsce. Oprócz tego wziął udział w bardzo unikalnym wydarzeniu – Nomad Cruise, czyli cyklicznej imprezie dla cyfrowych nomadów na statku płynącym z Europy do Ameryki.

Prezentacja Alana dotyczyła jednak przede wszystkim potencjalnie negatywnym skutkom niepowodzenia w dążeniu do nomadyzmu. Najważniejsze wnioski przedstawił w formie opowieści historii 3 osób m.in. Esther Jacobs, którą na skutek zbyt częstego opuszczania Holandii pozbawiono obywatelstwa (przez co nie mogła posiadać dalej swojego domu, ubezpieczenia zdroworntego itd). Jednak to wydarzenie było kamieniem milowym dla jej dalszego życia. Podziękowała później nawet urzędnikom, który wydali taką decyzję. Można wyciągnąć wniosek, że problem to okazja, bo zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie.

Radosław Budnicki „5 kroków do wolności”

Radosław jest przykładem osoby, która z etatu i bycia dyrektorem w różnych firmach, przeszła drogę do niezaleności i wolności. Rok temu rozpoczął podcast “Lepiej Teraz”, który jest aktualnie jednym najpopularniejszych form tego typu w Polsce.

W swojej prezentacji opowiedział o swojej drodze od tego punktu w którym nie wiedział czmy jest podcast do utrzymywania się z różnych dochodów, które powstały wokół tej działalności.

Próbował również zawrzeć informacje dotyczące rozwoju osobistego, które pomogły mu osiągnąc swoje cele i których używa do swojej pracy coachingowo/mentorskiej. Niestety zasób czasu był bardzo ograniczony, ale filizorię Radka możesz poznać m.in. z odcinka podcastu: „Tao Radka. 5 Kroków, by przestać istnieć i zacząć żyć.”Jedną z najważniejszych lekcji jaką warto moim zdaniem wynieść z tego wystąpienia jest praktyka wdzięczności. To jest najłatwiejszy sposób na szczęście, a gdy jesteśmy szczęśliwi to wzszystko zdecydowanie łatwiej wychodzi.

Krystian Koronowski „Studia – jak jest wykorzystać, by zbudować zdalnie działający biznes?”

Jestem zwolennikiem długoterminowego przygotowania do projektów zmieniających życie (czyli m.in. nomadownania). im wcześniej się zacznie tym łatwiej będzie na dalszym etapie. Dlatego poprosiłem Krystiana o przygotowanie prezentacji przeznaczonej dla studentów marzących o stylu życia cyfrowego nomady. Dużo bym dał aby trafić w moich czasach studenckich na taką prezentację.

Krystian opowiedział o swojej ścieżce, która w dużej mierze oparła się na organizacji AISEC. Podczas wystąpienia przekonywał uczestników konferencji, że kazdy moment na otwarcie firmy. Mówił również m.in. o konieczności ryzykowania oraz o tym aby regularnie wychodzić poza swoją strefę komfortu i dodatkowo otaczać się inspirującym ludźmi.

Magdalena Pawłowska „Jedna kampania od wolności – automatyzacja i strategia sprzedaży produktów online”

Dla wielu uczestników największym powodem do udziału w konferencji był występ Magdy Pawłowskiej, która w dość nietypowy osób pojawiła się w gronie prelegentów. Po tym jak wystąpiłem w podkaście “Lepiej Teraz” u Radka Budnickiego postanowiłem rzucić okiem na listę top polskiego Itunes. Tam moją uwagę przykuła nazwa “Marketing Masterclass” i ruszyłem w miasto rowerem. Tego dnia wysłuchałem wszystkie dostępne wtedy odcinki i wysłałem do Magdy wieczorem słowa uznania. Po chwili dostałem odpowiedź m.in. z pytaniem czy może jakoś mi pomóc. Poprosiłem o opinię na temat strony konferencji “Tam Gdzie Chcę”.

Magda jak się okazało już słyszałem o konferencji i zastanawiała się dlaczego na niej nie występuję. Od razu zaproponowałem naprawienie tego błędu 🙂

Podczas swojego wystąpienia Magda opowiedziała o tworzeniu kursów online, a przede wszystkim o najważniejszych błędach np. braku sprzedaży. W końcu po co nam kurs, którego nikt nie kupi?

Nie możemy jednak sprzedawać od razu przy pierwszym kontakcie. Nasz potencjalny klient musi przejść przez kilka etapów, aby najpierw nas polubić i finalnie od nas kupić. Magda w tym celu stworzyła lejek sprzedażowych, w którym wykorzystuje m.in video i remarketing.

Kamil Dyś – „Najlepsze formy prowadzenia zdalnego biznesu”

Konferencja dla osób poszukujących więcej wolności w życiu musiała oferować również propozycję rozwiązania kwestii formalnych związanych z posiadaniem firmy. Dlatego od początku pewnym zaproszenia mógł być Kamil Dyś, który specjalizuje się w angielskich spółkach ltd.

To rozwiązanie jest jednym z najwygodniejszych i najtańszych dla nomadów z polskim paszportem. Choć temat z pozoru wydaje się mało atrakcyjny w porównaniu do innych prezentacji to dla kilku osób to właśnie wystąpienie Kamila spodobało się najbardziej.

Weronika Urbańska – „Inwestowanie jako forma zarabiania na odległość”

Konferencja “Tam Gdzie Chcę” miała za zadanie dostarczyć wiele rozwiązań i pomysłów na uwolnienie się od pracy etatowej. Jednym z nich jest przemyślane inwestycje. Dlatego jednym z partnerów wydarzenia był Global Investor Club, a na scenie wystąpiła ich przedstawicielka – Weronika, ktora podzieliła się swoim doświadczeniami m.in. z inwestowaniem nieruchomości w UK.

Margo Ovsienko – „Jak sprzedać kurs online, który sfinansuje podróż dookoła Świata?”

Margo ma dopiero 23 lata, pochodzi z Ukrainy i już mówi w 5 językach, w tym po polsku. Zajmuje się marketingiem internetowym, także dla kursów online. W swojej prezentacji opowiedziała o narzędziach oraz możliwościach tej formy finansowania nieograniczonych podróży.

Margo przedstawiła pełny proces od wyboru tematu kursu do jego faktycznego stworzenia. Uzupełniła to kilkoma case studies oraz prezentacją najciekawszych platform elearningowych i sposobów na sprzedaż.

Marcin Kosedowski – „Co musi mieć programista-freelancer?”

Częstym pytaniem od osób chcących rozpocząć nomadowanie jest: czy można tak żyć nie będąć programistą?

Oczywiście można, sam jestem tego dobrym przykładem.

Być może jednak warto programistą zostać? W końcu jest to bardzo intratna finansowo ścieżka.

Bardzo zależało mi na poruszeniu tego tematu. Dodatkowo szkoły programowania wydały mi się podmiotami, które w największym stopniu mogłyby zyskać na sponsoringu konferencji. Dlatego ewentualną ofertę zdecydowałem się kierować tylko do nich. Dzięki pomocy Wojciecha Mróza już pierwsza oferta do Kodilli okazała się sukcesem (dziękuję!).

Tym bardziej cieszyło mnie to, ponieważ kilka lat temu śledziłem bloga Marcina Kosedowskiego like-a-geek, który poświęcony był głównie zarabianiu na mikrostronach. Aktualnie Marcin zajmuje się marketingiem właśnie w  Kodilli.

Podczas swojego wystąpienia Marcin opowiedział o realiach pracy programisty freelancera m.in dzieląc się rynkowymi stawkami za pracę różnego rodzaju specjalistów oraz sposobu dojścia do zarabiania w ten sposób na odpowiednim poziomie. Bez hypu “w tydzień będziesz zarabiał X tysięcy”.

 

Katarzyna Richter – „Jak stworzyć roster swojego życia?”

Z nomadyzmem nieodłącznie wiążą się podróże samolotami, a jedną z osób które są najczęściej zapraszane do komentowania spraw lotniczych w TV jest Katarzyna Richter, która przez lata pracowała jako stewardessa i póżniej specjalista od HR w tej branży.

Katarzyna jest przykładem osoby, która przetransformowała swoje życie po odejściu z pracy etatowej i jednocześnie wykorzystała zdobyte wtedy kompetencje do zdobycia wolności i częstych podróży. O tym opowiedziała w swojej prezentacji/

Przy okazji, czy wiecie dlaczego stewardessy myją ręce w drogich szampanach? 🙂

Kamil Kamiński – „Designing your dream environment for inevitable success and fun in life”

Polskie środowisko cyfrowych nomadów jest w fazie tworzenia. Nie ma aż tak dużo osób tworzących jakieś treści i jednocześnie żyjących w ten sposób.

Spośród wielu Polaków żyjących jako nomad, jedną z osób które najlepiej to wykorzystują do wzrostu jako człowiek jest Kamil Kamiński, który niestety nie tworzy za dużo treści. Tym bardziej zależało mi na jego wystąpie na konferencji, bo znam go jako praktyka 🙂

Opowiedział o swoich doświadczeniach m.in. przy tworzeniu growth house, czyli zebrania grupy osób chcącej mieszkać razem przez jakiś czas i rozwijać się w wielu aspektach. Koncepcja jest unikalna na skalę światową, dlatego tym bardziej cieszy mnie występ Kamila na “Tam Gdzie Chcę”. Spośród wielu wartościowych informacji uczestnicy mogli poznać sposób na korzystne wynajęcie mieszkania nie znając lokalnego języka. Jak? Poprzez zatrudnienie na Upwork lokalnego asytenta lub asytentki, którego misją jest poszukiwanie i negocjacja optymalnyh warunków najmu.

 

Maxim Kahlert

Krajem w którym nomadyzm jest chyba najbardziej popularny są Niemcy. Dla tamtejszych korporacji powoli zaczyna być to problemem, że pracownicy odchodzą setkami z etatów, aby żyć na własnych zasadach.

Moje zaproszenie do występu na konferencji przyjął Maxim Kahlert z Berlina, który prowadzi kilka projektów internetowych m.in. agencję Facebook Ads oraz jednocześnie sporo podróżuje.

Podczas prezentacji podzielił się wieloma swoimi doświadczeniami np. metodą Tarzana, która polega na tym, aby podjąć działanie, zaangażować się w nie, a następnie je korygować oraz wyciągać jak najlepsze wnioski.

 

Tomasz Szykulski – „Studia na trzech kontynentach, a kariera freelancera”

Kolejnym prelegentem, który mógł wpędzić w kompleksy, był Tomek Szykulski. Ma dopiero 23 lata. Mimo tego studiował już 3 kontynentach (Australia, USA i Irlandia), z sukcesem działa jako freelancer, a także prowadzi bardzo popularne konto na Twitterze.

Na szczęście jedno z jego zleceń rozpoczynało się w okolicy Poznania na kilka dni po konferencji, więc tym łatwiej było go ściągnąć 🙂

Uczestnikom “Tam Gdzie Chcę” opowiedział o specyfice życia w każdym z krajów np. o tym czy rzeczywiście w Australii wszystko chce nas zabić 🙂 Dodatkowo jako opowiedział o sposobie na wykorzystanie Twittera do budowy marki, nawiązywania relacji i w pytaniu o pomoc w wielu sytuacjach.

Lucian Avanadi – „2000 days around the world as a digital nomad. Lessons and takeaways.”

Konferencję zamykał najbardziej doświadczony cyfrowy nomada w gronie prelegentów, który już od 6 lat żyje w ten sposób. Co ciekawe pierwszym krajem do którego wyjechał była Polska, więc występ na konferencji miał dodatkowy smaczek.

Lucian pochodzi z Rumunii, a zajmuje się głównie sprzedażą na rynek USA za pośrednictwem Amazona. Poznaliśmy się w Bangkoku podczas spotkania integracyjnego dla nomadów, które zresztą Lucian sam zorganizował. Dlatego bardzo ucieszyło mnie jego decyzja o przyjeździe na konferencję, bo dla mnie jest jednym z najbardziej autentycznych przykładów życia jako cyfrowy nomada.

W swojej prezentacji Lucian uwzględnił wiele aspektów potrzebnych do odniesienia sukcesu jako cyfrowych nomadów, przede wszystkim podkreślił znaczenie hardcorowej dyscypliny oraz znajdywania dobrego wifi.

Po 6 latach życia w ten sposób odkrył m.in. takie lekcje:

  • warto zostawać w każdym miejscu na dłużej np. 2 tygodnie, zamiast tylko je zaliczać
  • jakość życia zależy w dużej mierze od elastyczności czasowej
  • szczęście zależy w olbrzymiej mierze od wolności

 

Konferencję zakończyłem zaproszeniem wszystkich prelegentów i wolontariuszy na scenę.

 

First digital nomad conference in Poland 🙂 #tamgdziechce #róbtowcowierzysz #digitalnomads #poznan #polishdigitalnomads

A post shared by Tomek Maciejewski (@tomeknomad) on

To był długi dzień. Prezentacje się przedłużały, tak samo jako przerwa obiadowa. Jednak dotrwaliśmy w świetnej atmosferze do końca. Nie zabrakło oczywiście niedociągnięć, ale energia panująca podczas tego spotkania była lepsza niż mógłbym się spodziewać.

Zobacz oczami uczestników jak było na „Tam Gdzie Chcę”, więcej na instagramie pod #tamgdziechce

instagram @boska.fu

instagram @coffee_at_sunrise

instagram @mariola_gnc

instagram @niech_sie_wyda

instagram @podcast_lepiej_teraz

instagram @slawekdrapinski

instagram @ulapietka

Taka atmosfera towarzyszyła nam podczas kolejnych punktów tego weekendu. Od razu po konferencji poszliśmy na afterparty  na Stary Rynek umacniać w mniej formalny sposób nawiązane tego dnia relacje. Dla najwytrwalszych dzień zakończył się po 5 rano.

W niedzielę spotkaliśmy się w kawiarni na Starym Rynku na mastermindy, a właściwe luźne spotkania przy kawie ze mną, Rafałem Cupiałem, Kamilem Kamińskim, Weroniką Urbańską i Lucianem Avandii. Celem był zrealizowanie tego bezpłatnie, a jednocześnie możliwość skorzystania z cennej wiedzy ekspertów np. godzinna konsultacji u Luciana kosztuje 100euro.

 

Podsumowanie

Weekend okazał się dużym sukcesem. Oczywiście nie zabrakło niedociągnięć. Ankieta uświadomiła mi jak różne czynniki mają wpływ na satysfakcję każdego poszczególnego człowieka. Te wnioski wdrożymy przy tworzeniu kolejnej edycji. Choć organizacja wydarzenia kosztowała dużo czasu i energii to zdecydowanie było warto.

Nie byłoby tego wydarzenia oczywiście bez pomocy dobrych ludzi. Jestem głęboko wdzięczny za każdy gest dobrej woli, który wpłynął na sukces wydarzenia.

Dziękuję

Dziękuję prelegentom, którzy przyjechali Poznania i wspomogli promocyjnie wydarzenie.

Dziękuję wolontariuszom za zaangażowanie w dniu wydarzenia i nie tylko. Szczególnie Nyce Surdyk z belikewatervideo, za wsparcie video.

Dziękuję sponsorowi głównemu Kodilii, bez którego nie byłoby budżetu na promocję w kluczowym momencie.

Dziękuję Plus Jeden za preferencyjne warunki najmuj i pełne wsparcie

Dziękuję Fundacji Panheri za formalną organizację wydarzenia

Dziękuję wszystkim partnerom medialnym za wsparcie promocyjne i ofensywę kontentową 🙂

Dziękuję firmie Netivo za wsparcie techniczne, gdy strona całkowicie odmawiała posłuszeństwa.

Dziękuję rodzinie i przyjaciołom za wsparcie

A także dziękuję wszystkim uczestnikom za kupno biletów, udział w wydarzeniu, które było dla nas wszystkich wielką niewiadomą. To Wy stworzyliścię te niesamowitą atmosferę.

Do zobaczenia „tam gdzie chcę”!

Tomek

Medellin, 23.10.17

 

Share This

Pokaż Światu jakiego fajnego bloga czytasz

Z każdym udostępnieniem zbliżasz się do życia wolnego od lokalizacji