Wyzwanie 1000 słów – to właściwie jest? Już dawno temu słyszałem o wyzwaniu polegającym na pisaniu co najmniej 1000 słów dziennie. Wtedy wydawało mi się to niemożliwe, ale jeśli daję radę tworzyć w różnych okolicznościach co tydzień post o moich przygodach w Azji to czemu nie mógłbym codziennie tworzyć tekstów?
Wyzwanie 1000 słów – inspiracje
Zainspirował mnie Chris Guillebeau, który zachęcał do podjęcia takiego wyzwania w 2014 m.in. poprzez wyliczenie, że do napisania książki potrzeba 70 000 tysięcy słów, czyli 70 dni:) Oczywiście sam przyznaje, że zwykle zajmuje to więcej, ale daje to jakieś wyobrażanie.
Do podjęcia wyzwania zachęca także autorka bloga inkygirl.com, przygotowała nawet specjalne grafiki, które możesz umieścić na blogu jeśli bierzesz udział w wyzwaniu. Na razie mój blog jest bardzo minimalistyczny, więc nie umieszczałem tu żadnych banerów i odnośników, ale dla tego zrobię wyjątek.
Podejście jakie mam do tego wyzwania zostało ukształtowane przez książki, które przeczytałem w ostatnim czasie m.in. Turning Pro, So good they can’t ignore you, Education of Millionaires, które zalecają wykształtowanie w sobie silnej etyki pracy.
Tym bardziej, że jestem zobowiązany do tworzenia pięciu tekstów tygodniowo dla mojego zleceniodawcy od Nowego Roku. O tych tekstach nie będę tutaj informował, ale jak najbardziej wliczają się do wyzwania.
Oficjalnie podejmuję się pisania 1000 słów dziennie do 13 kwietnia 2016 roku, czyli przez następne 100 dni.
Słyszałem o wielu korzyściach takich wyzwań pisarskich. Większa łatwość wyrażania myśli. Pobudzenie kreatywności i zwiększona samoświadomość. Zobaczymy jak to będzie ze mną, choć oprócz pisania będzie jeszcze trochę zmiennych w moim życiu w ciągu najbliższych 100 dni i pewnie wszystko będzie miało swój wpływ.
Wordcounter opisał na blogu kroki do podjęcia wyzwania, może też z nich skorzystasz?
Kroki do podjęcia wyzwania
Krok 1. Zdecyduj ile słów dziennie chcesz pisać. W moim przypadku 1000, co jest ambitnym wyzwaniem.
Krok 2. Zdecyduj jaka jest minimalna ilość słów jaką musisz napisać, aby wyzwanie trwało. Zalecają 10% od głównej liczby i taką zasadę przyjmuję. Moje absolutne minimum to 100 słów i tyle jestem w stanie napisać nawet na telefonie, jeśli będę np. w podróży. Minimum dotyczy sytuacji kryzysowych i dziennym celem jest 1000.
Krok 3. Zdecyduj jak długo będzie trwało wyzwanie. Dla początkującego zalecają miesiąc, ja zaszaleję i biorę 100 dni.
Krok 4. Zdecyduj czy będą dni wolne. U mnie nie będzie.
Krok 5. Poinformuj innych o Twoim wyzwaniu. Właśnie to robię:)
Krok 6. Prowadź rejestr. Będę to robił edytując tego posta.
Dodatkowo będę używał aplikacji Good Habits do oznaczania codziennych zwycięstw:)
Jeśli ktoś chce przyłączyć się to dajcie mi znać na facebook-u, razem wyzwanie 1000 słów będzie nam mniej straszne.
Trzymajcie za mnie kciuki:)
Wyzwanie 1000 słów na przestrzeni czasu:
04/01/16 – 1195 słów
05/01/16 – 1015 słów
06/01/16 – 1024 słów
07/01/16 – 1020 słów
08/01/16 – 1130 słów
09/01/16 – 1009 słów
10/01/16 – 1300 słów
11/01/16 – 1100 słów
12/01/16 – 1130 słów
13/01/16 – 1010 słów
14/01/16 – ponad 1000 słów
15/01/16 – ponad 1000 słów
16/01/16 – 1030 słów
17/01/16 – ponad 1000
18/01/16 – ok 1700 słów
19/01/16 – 1020 słów
20/01/16 – 01/02/16 – ponad 1000 słów (zawsze tak liczę, gdy nie chce mi się dokładnie liczyć)
02/01/16-03/02/16 – ponad 500 słów, przez różne wydarzenia związane z przeprowadzką do Bangkoku
Później w Bangkoku straciłem zapał do uzupełniania tego posta z powodu braku neta w pokoju. Cały czas tam, jak i później w Poznaniu pisałem. Były słabsze okresy, gdy walczyłem chociaż o przekroczenie minimum, czyli 100 słów. Jednak ostateczny efekt oceniam bardzo pozytywnie!
Super artykul. Ciesze sie natknalem sie na te strone. Doceniam prace wlozona w tworzenie bloga i z niecierpliwoscia aktualizacje. Pozdrawiam!