Uwielbiam mój Poznań. Jeśli miałbym w tym momencie wybrać to jedno jedyne miejsce na Ziemi na zamieszkanie to byłoby to Miasto. W wielu kwestiach nieidealne, ale dla mnie najlepsze. Niczym Mama.

Jednak mimo powyższej deklaracji gdy czuję przeszywające zimno polskiego listopada bardzo cieszy mnie perspektywa ograniczenia wkrótce mojej garderoby do sandałów, krótkich spodenek i t-shirta. Choć będę tęsknił za bliskimi w Polsce to nie mogę się również doczekać Bangkoku i powrotu do mojego życia palm, codziennych kąpieli w basenie, kurczaka z orzechami nerkowca, mango with sticky rice (nie wiem jak przetłumaczyć sticky, wybaczcie) i wielu innych zalet Tajlandii.

Dobrze jest być niezależnym od lokalizacji. Niczym w filmie Gonciarza czuję się czasem rzeczywiście jakbym miał kilka żyć.

Oczywiście wiąże się to też z wieloma wadami. Wiele osób mi się pyta „czy całe życie będziesz tak jeźdżił?”

Nie, nie będę. Bardzo doceniam rzeczy budowane mozolnie przez wiele lat i dające dużą wartość dla Świata. Teoretycznie jest możliwe także będąc w permanentnej podróży. Znalazłoby się pewnie wiele przykładów potwierdzających tę teorię.

Chciałbym jednak kiedyś osiąść na stałe w jednym miejscu, które oczywiście będzie Poznaniem albo co najmniej miejscem dobrze z nim skomunikowanym.

Ktoś mógłby teraz zadać pytanie – to po co to całe trudy w budowie biznesu niezależnego od lokalizacji? Po co się walczyć ze sobą pracując (lub czasem próbując) z domu?

Przecież mógłbym pójść na jakiś etat. Lepiej zarobić. Zebrać pieniądze i dni urlopowe, aby sobie wyjechać na wakacje. Bez spinki, że mimo pięknych okoliczności trzeba pracować. Tu mu się przyznać, że w tym roku cały czas miałem pod opieką pewne fanpage, blogi i tylko w weekendy mogłem się całkowicie wyłączyć.

W całej idei budowy biznesu internetowego widzę jednak korzyści inne, niż tylko podróżniczo-klimatyczne.

 

1. Rozwijanie siebie

Pracując na etacie bardzo silnie działa na nas tzw. „kij”. Chcemy mieć pieniądze na przeżycie, więc wstajemy rano i pracujemy 8 godzin, aby nie stracić swojej posady. W razie gorszej dyspozycji oczywiście wydajność spada, ale mimo wszystko robimy cokolwiek.

Przy pracy w domu działa bardzo dużo rozpraszaczy. Łatwo znaleźć powód aby nie pracować w tym momencie, gdy można to zrobić kiedykolwiek. Nasz umysł potrafi w sprytny sposób oszukać.

Wiele osób daje sobie jednak pracując w domu. Muszą w wyższym stopniu opanować swoje emocje, umysły, organizację i wiele innych aspektów. Gdy człowiek daje sobie radę sam ze sobą ma bardzo duży potencjał zarobkowy. Wystarczy wdrażać odpowiednią wiedzą, którą można znaleźć za darmo lub odpłatnie w internecie.

Dla mnie jest to gigantyczne wyzwanie. Jednak pracując nad sobą w sferze biznesowej mimo wolnie staje się lepszym człowiekiem w innych aspektach. Dlatego pracę nad swoim biznesem traktuję jako salę treningową, w której zdobywam umiejętności i trenuję się do tego, aby wieść pełne satysfakcji życie.

2. Elastyczność czasowa

Jednym z moich ulubionych blogerów/podcasterów jest Pat Flyn ze Smart Passive Income. Kiedyś w jednym z podcastów opowiadał o tym, że podczas przedpołudniowych zakupów jest jednym który towarzyszy swojej żonie. Opisywał również jak ważne jest dla niego, że może uczestniczyć w większym stopniu niż jego równieśnicy w dorastaniu swoich dzieci.

Ta wizja zdecydowanie do mnie trafiła. Jak często słyszymy, że ktoś nie ma czasu dla swoich bliskich, bo musi zadbać o ich byt materialny.

Tworzenie biznesu opartego internecie (oczywiście musiałbym doprecyzować wizję tego jak to ma wyglądać, częściowo możesz z nią zapoznać się w tym artykule) pozwala zabezpieczyć się finansowo, zdobyć umiejętności mające potencjalnie wysoką wartość i mieć możliwość swobodnego dysponowania swoim czasem. Dla mnie jest to bardzo ważny element idealnego stylu życia.

Podsumowując

Dobrze wiedzieć czego się chce od życia. Sam nie zamierzam poddawać się na drodze do maksymalnej satysfakcji. Co Ty masz zrobić? Nie wiem, to zawsze będzie Twoja decyzja. Na Twoim miejscu byłoby mi szkoda zrezygnować zbyt wcześnie.

Share This

Pokaż Światu jakiego fajnego bloga czytasz

Z każdym udostępnieniem zbliżasz się do życia wolnego od lokalizacji