Jeśli próbowałeś się kiedyś „ogarnąć” za pomocą swojego smartfona to z pewnością trafiłeś kiedyś na Nozbe. Też miałem taki epizod, ale na moim ówczesnym iPhonie 4s aplikacja wieszała mi się na jakimś zadaniu (podobno u innych działa na tym modelu). Porzuciłem testy do czasu zakupu mocniejszego telefonu. Dokonałem tego dopiero kilka dni temu i zaczynam przygodę z organizowaniem życia w ten sposób, dlatego dzisiaj nie będzie o jeszcze produktywności.
Będzie jednak o Nozbe, które fascynuje mnie pod kątem moich digitalnomadowych zainteresowań. Wyobraźcie sobie, że jest to firma bez biura. Wszyscy pracownicy pracują zdalnie i mogą to robić skądkolwiek chcą. Dlatego bardzo ucieszyłem się, gdy znalazłem odcinek świetnego podcastu Michała Szafrańskiego „Jak Oszczędzać Pieniądze” z Michałem Śliwińskim w którym opowiada o organizacji swojej firmy. W dzisiejszym artykule podzielę się kilkoma myślami, które szczególnie odnoszą się do mojego doświadczenia jako człowieka mającego za sobą pracę na etacie i zdalną. Cytaty nie są dosłowne, ale wyrażają myśli wyrażone w odpowiedziach właściciela Nozbe.
1. Pracownicy nie muszą przeprowadzać się do większego miasta, aby godnie zarabiać
Osobiście uwielbiam klimat mniejszych miast w Polsce. Moje skojarzenia z takimi miejscowościami to: restauracji/pizzeria na odnowionym Rynku z rozsądnymi cenami, lokalne społeczności, legendy, bliskość terenów zielonych i miejsc pamięci. Dlatego żal słyszeć o ich wymieraniu przez masową emigrację za granicę i do metropolii typu Poznań czy Warszawa.
Rewolucja digital nomadów nie musi oznaczać tylko wyjazdów do Tajlandii, ale może też uratować takie miejscowości. Przecież możemy pracować skądkolwiek to czemu nie z miejsc, gdzie życie jest tańsze i spokojniejsze, a powietrze czystsze?
2. Praca biurowa to duża strata czasu i efektywności
Pomijam kwestię dojazdu do komputera, skoro mamy go w domu. W końcu sam też czasem jeżdżę 30 minut rowerem do coworkingu/parku, aby popracować w innym miejscu.
Skupiłbym się wszystkich zbędnych rytuałach pracy biurowej. Szczególnie na kwestii dogadania czegoś z szefem. Często musiałem jednocześnie pracować i obserwować kiedy jest odpowiedni moment. Czasem nie nadchodził przez kilka dni. Pracując zdalnie piszesz do przełożonego np. na slacku i odpisuje gdy ma na to czas.
Poza tym łatwiej markować bycie zajętym w pracy biurowej, gdzie przecież siedzisz przed tym komputerem niż w domu, gdy liczy się dowieziony efekt.
3. Nie potrzebujemy aż tak wielu relacji ze współpracownikami
Oczywiście relacje ze współpracownikami są potrzebne, ale nie w takiej dawce jak przy codziennej pracy na jednej sali. Łatwiej wtedy wytrącić się ze skupienia.
Co w zamian? Podobają mi się szczególnie dwa pomysły zastosowania w Nozbe:
– Nozbe Reunion, czyli zjazdy załogi Nozbe dwa razy w roku w jakiś ciekawych hotelach w Polsce przeznaczone na pracę i integrację
– piątkowe spotkania online przeznaczony na rozmowy niezwiązone z pracą do których jest losowane 5 pracowników i w których uczestniczy również szef Michał Śliwiński
4. Możliwość większego zadbania o życie rodzinne i osobiste
Taka praca jest idealna dla rodziców małych dzieci, którzy mogą elastycznie podejść do pracy.
Osobiście bardzo się cieszę z możliwości dostosowania pracy do innych elementów życia np. obecnie jest podczas cyklu oczyszczania-leczenia organizmu, który wymaga picie/jedzenie różnych rzeczych w określonych godzinach. Nie wyobrażam sobie, aby dać z tym radę pracując na etacie.
5. Jakość pracy w dużej mierze zależy od otoczenia
Dotyczy to zarówno kultury firmy, jak i otoczenia fizycznego. Bardzo cenię sobie możliwość zrobienia jakiegoś fragmentu pracy w parku albo kawiarni i jestem wtedy bardziej skupiony na zrobieniu zadania w terminie.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Tomek Maciejewski (@tomeklp)
Podsumowanie
Podcast zawiera jeszcze wiele ciekawych informacji np. w jaki sposób Michał zatrudnia ludzi i jakich narzędzi używają w takiej firmie. Polecam sprawdzić jeśli interesuje Was tematyka. Mi słuchało się świetnie.
Na koniec chciałbym zacytować prognozy Pietera Levels’a właściciela świetnej strony NomadList.com, który zajmuje się od lat tematyką digital nomads. Według niego do 2035 roku:
– 60% pracujących będzie freelancerami, korporacje będą oferować coraz mniej stanowisk
– 1 na 3 freelancerów będzie digital nomadem, czyli będzie pracował z dowolnego miejsca
– Prędkość internetu zwiększy się do 6G
– ceny lotów spadną
– coraz mniej ludzi będzie zainteresowanych posiadaniem domów i hipotekami
– dzieki nie będą musiały chodzić do szkoły, bo będzie to rozwiązane online
– Uniwersytety będą oferować znacznie więcej wiedzy online
Polecam przygotować się zawczasu na kolejną rewolucję:) Jak?
1. Jeśli chcesz być na bieżąco informowany o nowych materiałach, które zamieszczam na ten temat zapisz się na listę
2. Dołącz do grupy społeczności bloga JakWygraćŻycie
3. Śledź mnie na fb, twitterze, instagramie
4. Zdobywaj odpowiednie dla cyfrowego Świata kompetencje. O tym więcej wkrótce!