Ponad dwa miesiące bez posta na blogu… Ostatni raz pisałem tu o wrażeniach po wysłuchaniu podcastu o pracy zdalnej w Nozbe, a potem cisza. Dlaczego tak się stało?

Mimo świadomości mechanizmów w psychice, które powstrzymują nad od tworzenia…

Mimo tego, że pisałem codziennie dla innych…

Mimo wielu pozytywnych wydarzeń zasługujących na relację…

Nic nie powstawało na blogu.

Oczywiście pewien wpływ na to miał okres intensynwego leczenia metodami naturalnymi, które wymaga ode mnie pewnych czynności na godzinę, na pół godziny przed posiłkiem oraz godzinę po. Trochę to rozbija dzień.

Jednak umówmy się. Byłem w stanie pisać korzystając z każdej wolnej chwili mieszkając w hostelu, gdzie jednocześnie pracowałem kilka godzin dziennie, praktycznie bez przestrzeni prywatnej. A z powodu konieczności picia soków i jedzenia dziwnych rzeczy nie mogę tworzyć dla siebie w pełnym komforcie w Poznaniu?!

Powodem jest coś zupełnie innego. Straciłem klarowność celu dla którego mam pisać.

W Tajlandii miałem jasny cel – co poniedziałek zdać raport moim bliższym i dalszym znajomym, a także czytelnikom, którzy byli ciekawi co tam się u mnie dzieje (seria Tydzień w Azji – 17 odcinków)

Po powrocie do Polski sprawy się skomplikowały, bo z jednej strony jest wiele tematów na które mam coś do powiedzenia. Szczególnie należą do tego katalogu długoterminowe podróże. Szczególnie na moim przykładzie, który działa wielu osobom na wyobraźnię. Ha, zacząłem nawet pisać książkę o tym jak zostać digital nomadem,czyli radzić sobie ze strachem, brakiem finansów, produktywną pracą w różnych miejscach itd.

Szło to wszystko bardzo topornie. Co zrobić w takiej sytuacji? Zmusić się bardziej?

A może lepiej zapytać się – co jest nie tak?

Jedną z osób, które niezwykle cenię jest Derek Sivers. Jeśli masz czas to polecam przesłuchać kilka podcastów z jego udziałem np. tego u Tima Ferrissa. W jednym z takich wywiadów Derek opisał swoje podejście do robienia biznesów. Powinniśmy zajmować się tym, o co pytają nas ludzie.

Zacząłem to uważnie monitorować.

O co ludzie mi się pytają?

Czy mogę dać im wartość w temacie?

Czy jara mnie odpowiadanie na ten temat?
Oprócz tego należy wziąć pod uwagę aspekt finansowy – czy można na tym zarobić w etyczny sposób. Wszyscy musimy za coś żyć. Szczególnie na tym odpowiednim etapie życia. U mnie zdecydowanie jest okres budowy fundamentów.

MONEY – FLOW – JOY

W poszukiwaniu zajęcia dla siebie warto uwzględniać diagram MONEY – FLOW – JOY, czyli wybierać zajęcia dające pieniądze, przy których czujemy flow i radość. Nie jest to łatwe, dlatego Chris Guillebeau (w którego książce „Born for This” pierwszy raz o tym przeczytałem) nazywa to wygraną na loterii.

MoneyJoyFlow1

Wracając do mojego przypadku.

O co ludzie mnie pytali w ostatnim czasie?

Bardzo często jestem traktowany jako tajska informacja turystyczna. Ile i co kosztuje, gdzie spać itd. Średnio mnie to kręci. Sam nie przepadam za przesadnym przygotowaniem do podróży, a co dopiero przygotowywać innych. Jednocześnie lubię pomagać ludziom, czyli odpisuję. Wolałbym jednak pomagać w  unikalnych sprawach, a nie w czymś co zostało super opisane na innych blogach, a pytający po prostu jest leniem

W tym temacie polecam mojego serdecznego kolegę Adriana, który przygotował już sporo materiałów na temat Tajlandii na stronie infoTajlandia, Marcina Mosiejko mieszkającego w Chiang Mai prowadzącego videoblog oraz Zuzę i Emila z MyGecco, którzy tam uczą angielskiego(śledźcie ich na fb -dzieje się:) ). Oprócz tego jest masa bardzo wartościowych postów na temat tego kraju w języku polskim i wykażcie się proszę choć odrobiną samodzielności zanim zadacie pytanie któremuś z blogerów lub na jednej grup (których swoją drogą też jest bardzo dużo).

Także w moim przypadku Tajlandia jako główny temat tak średnio. Uwielbiam ten kraj. Za kilka miesięcy wracam. Dopiero co sprawdzałem wymagana wizy na 6 miesięcy, bo 3 to jednak trochę za mało na odwiedzenie „moich” kątów (i nacieszenie się nimi), a co dopiero zwiedzanie nowych miejsc. Jednak nie jara mnie ściąganie tam ludzi. Tak szczerze mówiąc to jest mi całkowicie obojętne czy polecisz na 3 tygodniowe wakacje do Tajlandii czy do jakiegoś innego egzotycznego kraju. Pomogę Ci jeśli będziesz potrzebował mojej unikalnej wiedzy po sprawdzeniu innych źródeł, ale nie wyręczę Cię w szukaniu hotelu czy podjęciu decyzji o szczepieniu.

Sytuacja zmienia się jeśli chcesz wyjechać do Tajlandii na dłużej. Jeśli masz taki plan to pewnie nadajemy na podobnych falach i tym bardziej mam ochotę Ci pomóc. Dlatego jeżdżę po Polsce i o tym opowiadam #jakzostacnomadem (zobacz moje wystąpienie z Gdańska).

gdansk

Fot. Gdański Inkubator Przedsiębiorczości STARTER

Nie czuję tego jedak jako sposób na całe życie. Wielu pewnie się w tym momencie zdziwi, ale nie widzę w samym promowaniu nomadyzmu super możliwości zarobkowych. Dokończę książkę na ten temat podczas wyprawy tej zimy, ale to bardziej z zajawki niż zarobkowo. Poza tym nie przychodzi mi do głowy sposób na etyczne zarabianie na tej idei w tym momencie, które będzie pasowało do mojego stylu życia. Obecnego i tego za kilka lat.

O co jeszcze pytają mnie ludzie?

O tworzenie w sieci i obecność w social media. Jak zacząć? Jak wykorzystać obecny potencjał? Co poprawić?

To mnie jara. Uwielbiam pomagać ludziom w tworzeniu treści, które będą stanowiły wysoką wartość dla ich odbiorców. W tym aby ich obecność w internecie zbudowana była na autentycznych fundamentach, aby wiedzieli do kogo kierują swój komunikat i w jakiej formie to robić.

Co zrobić, aby wyglądało to profesjonalnie i nie rujnowało budżetu? Jak poradzić sobie z wątpliwościami, lenistwem i innym barierami hamującymi przed regularnym wypuszczaniem treści?

To jest to. Tym się zajmuję i to jest moje połączenie FLOW-JOY-MONEY. Może jeszcze nie jest to mój wygrany los na loterii. Dużo jeszcze przede mną.

Jednak jestem na dobrej drodze.

Tobie też radzę szukać. Do skutku próbować i eksperymentować. Szukać sposobu na zarabianie na tym co lubisz i łatwo Ci przychodzi lub tym czego chcesz się nauczyć.

Nie masz czasu, bo masz etat?

To zacznij tworzyć o tym treści w social media. Tyle ile dasz radę. Chociaż podejmij próbę w walce o marzenia i daj mi znać jak idzie.

Poza tym jeśli chcesz towarzyszyć mi w mojej podróży lub interesują Cię tematy:
– autentycznego tworzenia w sieci
– koncentracji przy tworzeniu („Deep Work”)
– digital nomads (  jednak!)
– poczucia własnej wartości w kontekście tworzenia
– moich przygód na różnych płaszczyznach (mam wielką nadzieję, że opiszę Wam jak dałem radę z dolegliwościa na która medycyna akademicka nie ma rozwiązania)

To śledźcie bloga i fanpage.

Jeśli coś z czym Ci mogę pomóc (poza „czy polecisz jakieś noclegi w Tajlandii?”) to śmiało pisz przez FB lub w komentarzu.

Share This

Pokaż Światu jakiego fajnego bloga czytasz

Z każdym udostępnieniem zbliżasz się do życia wolnego od lokalizacji